Sztuka tradycyjna czy kontrowersyjna?

Ancra

Sztuka zmienia się z ludźmi, a ludzie z czasem... Jeszcze wiek temu trudno bło uwierzyć w o, co dzisiaj można nazwać sztuką. A można wszystko. Na Interii był swego czasu artykuł pod tytułem w stylu "13 lat - zgwałcona, 45 - retrospektywna" który mówił o wystawie związanej z... Gwałtem, który dokonano na autorce w młodości. Ostre, czyż nie?

I czy to dobrze, że się tak to zmienia? Że ludzi już nie burzy to tak jak dawniej? To samo ze zobojętnieniem na złe czyny - tyle o tym w mediach szumią, no bo to "ciekawe", a ludzie jakoś się uodparniają... I już ich to nie obchodzi. Nie obchodzi ta granica między dobrem a złem,zanika rozróżnienie i zanika myśl, co możnapokazać, a co już nie. Zanika wstyd. I mi się to trochę nie podoba, bo jednak to on normował społeczeństwo. Powtstrzymywał od robienia rzeczy "niezgodnych" z ogólnym poczuciem piękna czy porządku.

Dawniej upadające imperia cechowały się m.i. zanikiem wartości, coraz bardziej kontrowersyjną sztuką.

Jestem zdecydowanie za tradycją. No, może nie aż tak zdecydowanie - lubię fotografie. Niektóre obrazy potrafią naprawdę trafić do serca, nawet nie przedstawiając nic strasznego... Zdjęcie lalki której dziecko urywa głowę, albo rozbite lusterko i strużka krwi? Nie przedstawia nic okrutnego czy złego. Ale wymowa jest. Tak samo z obrazami - najbardziej lubię pastelowe portrety i witraże Wyspiańskiego. Niby nie wymowne... Ale za to jakie piękne Smile

Podobają mi się też niektóre obrazki fantastyczne, krążące po Necie - niektóre niby kadr wyjęty z filmu, naprawdę, cudowne. I zmuszające do myślenia. W jakiej sytuacji? Co się stało, co się czuło?

A co do kontrowersji sztuki - mówimy nie tylko o przemocy, seksie czy narkotykach w obrazach i grafikach... Co z karykaturalnym przedstawianiem religii, np. na koszulkach? Co z opowiadaniami-eksperymentami albo erotycznymi opowiadaniami?
Co z popularnym nie tak dawno temu sileniem się na bycie "złym"?

Malian

Sztuka kontrowersyjna, absolutnie. Sztuka nowoczesna. Np. przeróbki zdjęć wykonane przez Zbigniewa Liberę: "Robotnicy", "Mieszkańcy".

Ancra

Uzasadnisz?
Bo pokazuje coś co jest bliższe życiu, nie tylko piękno, ale i fałsz i brud?

Malian

Ano, dlatego. Przepraszam, ale co mnie obchodzi postać przedstawiona na portrecie?

Ancra

Z portretów czasem można wyczytać więcej niż z bezpośrednich obrazów... Albo i się tylko domyślać. I są ładne przede wszystkim.

[link widoczny dla zalogowanych]

Albo jedno z moich zdjęć

[link widoczny dla zalogowanych]

Malian

Ano, ładne, ale treści nie przekazują.

Obsesja

Cóż.
I w dzisiejszej sztuce zachować można wyczucie smaku, tego, kiedy dość, i za taką jak najbardziej jestem.
W tradycyjnych dziełach widzimy piękno, natomiast dzięki nowoczesnym nie tylko to - coś do nas dociera, wstrząsa, nagle pojmujemy coś... Tak, przecież wstrząsnąć może również coś estetycznego, równocześnie kipiące negatywnymi emocjami. Przecież to nie jest nie do zrobienia. :-)

A takie zdjęcia są fantastyczne...

Jak znajdę, to dam.

...A i w sumie te "ostre" (co nie znaczy zostawiające ślady na psychice ;]) czasami się przydają - jeżeli są autentyczne, jeżeli rzeczywiście oddają prawdziwe emocje, często bunt... Nie mam nic przeciwko buntowi. ;-)

Czyli tak...
Czyli nie wiem do końca.

Malian

Żeby docenić dobro, trzeba poznać zło...

Ancra

Co miałeś na myśli, Mal? - "Żeby docenić dobro, trzeba poznać zło..." - chodzi o świat (poznać dobro widząc zło w sztuce) czy o sztukę (poznać dobrą sztukę widząc wcześniej kicz)?

Zerknęłam na zdjęcia, które wskazałeś. O ile mieszkańcy jakoś przyciągnęli mój wzrok, robotnicy niespecjalnie... Jakieś udziwnione to. Widać różnice w gustach Wink

Mi się podoba w zdjęciach czy obrazach, gdy patrząc na jakąś postać czy krajobraz potrafię... Nie wczuć, nie zrozumieć... Ale może jakby domyślać się sytuacji, uczuć. Obrazki z życia wzięte lub pokazujące ludzi w naturalnych pozach, a nie pozowane (bo te zazwyczaj to takie...No.) Tak jak w tych powyższych moich przykładach albo tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

O ja Cię, o ja Cię, i znalazłam takie cudowne zdjęcie u znajomego na nk:
[link widoczny dla zalogowanych]

Malian

To takie przemyślenie było, dotyczące tego, że nie należy świata postrzegać jako pięknego i sprawiedliwego, tylko jako złego i niesprawiedliwego.